niedziela, 15 marca 2015

Przenosiny i prośba

Przenoszę na ten adres: krol-lew4.blog.onet.pl. Ale ta witryna nie jest już na bloggerze, tylko na Onecie, czyli takim serwisie z pocztą, pogodą, wiadomościami itp. Więc mam do was prośbę, ustawcie tak, żeby anonimowi mogli komentować, bo będę korzystać z tamtego bloga na laptopie i tam nie mogę się zalogować na konto Google, bo nie pamiętam hasła, a drugiego nie chce mi się zakładać.
Jak ustawić tak, żeby anonimowi mogli komentować?
Wchodzimy w zakładkę Ustawienia i klikamy podstronę Posty i komentarze.
 Następnie wybieramy opcje Każdy.
Będę się podpisywać Nyota, czyli moją nazwą.

wtorek, 10 marca 2015

Tragedia i następca tronu

Kiara razem z Kovu i maluchami leżała w jaskini.
- Wiesz... - zaczął lew - Moyo dziwnie brzmi.
- To jakbyś go nazwał?
- Nie wiem... Może... Kali?
- NIE! Nie chcę żeby nasz syn nazywał się ostrze!
- A je nie chcę mieć syna serce!
- To jakbyś ich nazwał?!
Bliźniaki przyglądali się kłótni z łap ich mamy.

- Może Tanabi?
- Nie, a może... Chaka?
- Tak, ale lepiej byłoby Cheka.
- Nie, jednak Chaka.
Do Kiary i Kovu podeszła Vitani ze swoim synem Kopą, a także Dotty z Dafiną.
Młoda lwiczka miała zająć się maluchami, bo lwice i lew poszli na małe polowanko. Widziała z daleka swojego wujka, Kovu.

Do lwiczki po jakimś czasie przyszła Kiara.
- Dafino, wiesz coś o swoim tacie?
- Wiem, że był przyrodnim bratem Kovu i miał na imię Nuka. No i był chłopakiem mojej mamy.
- A wiesz jak zginął?
- Nie, nie mam pojęcia - odpowiedziała szarawo-brązowa.

- To było dawno, zanim się urodziłaś, a ja byłam nastolatką. Stado Złej Ziemi napadło na mojego ojca, Simbę. Nuka, twój ojciec chciał wykazać się przed swoją wredną matką, Zirą. Chwycił mojego tatę za ogon, ale on kopnął drzewa z tamy, na której akurat byli. Belki przygniotły twojego ojca, kiedy przybiegł Dotty, twoja mama, było już za późno.
Rozmyślania lwiczki przerwał głośny wrzask bólu. Kiara i reszta stada zerwali się.
Kiedy byli na polanie, królowa podeszła do Vitani.
- Co tu się stało?
- Hieny zaatakowały mnie i Dotty...
- MAMA! - krzyknęła Dafina i podbiegła do martwej, szarawej lwicy - Mamo, wstań! Chodźmy do domu! Mamo!
Rafiki zabrał lwiczkę na ręce i podszedł do Kiary.
- Postaram się ją wyleczyć z traumy, ale to może trochę potrwać.
Lwica kiwnęła głową.
Następnego dnia Kovu podszedł do partnerki.
- Który z naszych synów jest starszy?
- Roko, a czemu pytasz?
- Żeby wiedzieć kto jest następcą tronu. On, tak? Taka jest tradycja? Starszy syn zostaje królem?
- Dokładnie. Ale pamiętaj, że musimy traktować synów po równo.
- Zapamiętam.

piątek, 6 marca 2015

Narodziny

Kiara i Vitani miały urodzić. Rafiki stwierdził, że Vitani urodzi jedno lwiątko, a Kiara dwa. Obie lwice bardzo się cieszyły z dzieci. Jednak siostra Kovu nie chciała zdradzić kto jest ojcem.
Tego dnia lwice odpoczywały pod skałą. Córka Ziry już urodziła syna. 
- Kiaro, jak go nazwać? - zapytała szaro-kremowa.
- Jest podobny do mojego zmarłego brata. Może Kopa?
- Tak, to świetne imię, pamiętam twojego brata. Był bardzo miły, ale trochę dziecinny.
Nagle Kiara poczuła skurcze. Jednak żadna z lwic się nie martwiła, lwice rodzą w ciągu kilku minut. 
Lwica urodziła dwoje synów, jednego jasnego, drugiego ciemnego.
Do zgromadzonych lwic przyszła Dotty wraz ze swoją córką Dafiną, która nie dowierzała, że też kiedyś była tak mała.
- Dotty, jak nazwać ciemnego?
- Nie mam pojęcia! Może Roko?
- Tak, to świetne imię! Młodszego i jaśniejszego nazwę Moyo! Kovu na pewno się ucieszy!
Następnego dnia lwica wybrała się do matki Kopy.
- Vitani, możesz mi powiedzieć kto jest jego ojcem.
Szaro-kremowa nie była pewna, ale w końcu wyszeptała.
- Ojcem jest... Zeli, twój kuzyn...
- ZELI?! - wykrzyknęła Kiara i zostawiając Rok'a i Moyo u Vitani, pobiegła do groty.
Tam leżał jasnopomarańczowy lew z zielonymi oczami i ciemnym nosem, a obok był jasnobrązowy lew z fiołkowymi oczami.
- ZELI! Dlaczego nie powiedziałeś, że jesteś ojcem dziecka Vitani?!
- Jestem ojcem? - nie dowierzał lew, ale to po chwili do niego przemówiło i pognał do Vitani krzycząc na całe stado - JESTEM OJCEM!
-------------------------------
Mam nadzieję, że się podobało. Ten lew, który był z Zeli'm to Afua, syn Chumviego i Tamy. Zeli jest synem Mheetu i Kuli. Dafina jest córką Nuki i Dotty.

Witam

Opiszę na tym blogu kilka historii. Wszystkie będą opowiadały o dzieciach Kovu i Kiary, czyli Król Lew 4. Pierwsza historia, to opowieść o dwóch braciach i jednej siostrze.

Ciemny lewek ma na imię Roko, jest następcą tronu. Jasny lewek to jego brat. Ma na imię Moyo. Mała lwiczka to Nadra.